Leon Szpilman został Honorowym Obywatelem Ostrowca. To muzyk i kompozytor spokrewniony ze słynnym Władysławem Szpilmanem, bohaterem nagrodzonego Oskarem filmu „Pianista”. Podczas uroczystej sesji, w której uczestniczyła rodzina nieżyjącego już kompozytora, odsłonięto także tablice pamiątkową na budynku kina „Etiuda” poświęconą Szpilmanowi.
O tym ostrowieckim muzyku zrobiło się głośno w latach 90-tych minionego wieku, kiedy to utwór Leona Szpilmana zatytułowany „Rapsodia wojenna” został wybrany na uroczystość otwarcia waszyngtońskiego muzeum Holocaustu.
Jak wyjaśnia Hanna Federowicz, tłumaczka zajmująca się m.in. przekładem pamiętników Leona Szpilmana z okresu okupacji, to właśnie wtedy Władysław Szpilman zasugerował, by kompozycja jego kuzyna towarzyszyła tym uroczystościom.
Sylwetką pochodzącego z Ostrowca muzyka zainteresowali się także dokumentaliści z Kanady, którzy nakręcili o nim film. Teraz samorząd Ostrowca postanowił wyróżnić go tytułem Honorowego Obywatela Ostrowca. Jak mówił prezydent Jarosław Górczyński, tylko w ten sposób można upamiętnić i utrwalić historię miasta.
Za pamięć o ojcu, jego osiągnięciach i za to wyjątkowe wyróżnienie dziękowała jego córka Helene Schifman. Mówiła o wyjątkowym znaczeniu muzyki w życiu ojca ale też dziękowała ostrowczanom za ocalenie jej rodziców.
Leon Szpilman, był muzykiem grającym przede wszystkim w kinie. Przeżył wraz z żoną okupację m.in. dzięki pomocy polskich przyjaciół: Henryka Wrońskiego i Mieczysława Młódzika. Mieszkańcy Ostrowca ukrywali rodzinę Szpilmana przez 1,5 roku, od likwidacji miejscowego getta aż do wyzwolenia. Potem rodzina Szpilmanów wyemigrowała do Kanady, gdzie muzyk skomponował „Rapsodię wojenną”, która premierowe wykonanie miała dopiero po 50 latach. Leon Szpilman jest 7 osobą wyróżnioną tytułem Honorowego Obywatela Ostrowca.