Mieszkańcy gminy Ożarów skutecznie zaprotestowali przeciwko budowie spalarni odpadów medycznych przy funkcjonującym w Karsach Zakładzie Produkcji Paliw Alternatywnych „Mobruk”. W petycji, wystosowanej do władz gminy napisali, że spalanie odpadów mogłoby stanowić istotne zagrożenie dla ich zdrowia. Jako dowód przedstawili opinię naukowców, z której wynika, że spalanie odpadów medycznych, farmaceutycznych i weterynaryjnych może być bardziej niebezpieczne, niż materiały wybuchowe.
Pod petycją do władz Ożarowa podpisało się ponad 200 osób. Pismo zaprezentował samorządowcom radny Adam Młodożeniec. Jak stwierdził – brak odpowiedniego reżimu technologicznego mógłby spowodować, że w czasie spalania uwalniałyby się dioksyny i furany – groźne dla zdrowia ludzkiego substancje, powodujące nowotwory i uszkodzenie płodów. Według autorów petycji, budowa spalarni w Karsach wynika tylko z chęci powiększenia zysków przez właściciela firmy Mobruk.
Burmistrz Ożarowa Marcin Majcher przyznał, że pomysł umiejscowienia w Karsach instalacji do spalania odpadów medycznych od początku nie miał akceptacji samorządu. Petycja oraz wystąpienia radnych i mieszkańców skłoniły go do odrzucenia wniosku firmy Mobruk o rozszerzenie działalności.
Rzeczniczka grupy Mobruk, Izabela Hals stwierdziła, że plany umieszczenia w Karsach spalarni odpadów medycznych i weterynaryjnych miały być odpowiedzią na zapotrzebowanie na taką działalność w naszym regionie.