Przedstawiciel Komitetu Referendalnego, dążącego do odwołania ze stanowiska Wojciecha Lubawskiego, zarzucił dziś na konferencji prasowej, że prezydent Kielc wykorzystywał stanowisko do osiągania prywatnych korzyści. Miało do tego dojść podczas wyjazdu do Londynu w marcu 2011. Wizyta w Anglii miała służyć rozmowom z inwestorem, zainteresowanym zakupem Korony.
Arkadiusz Stawicki, powołując się na dokumenty od byłego prezesa klubu- Tomasza Chojnowskiego stwierdził, że jedynym celem wyjazdu było obejrzenie spotkania piłkarskiej Ligi Mistrzów między Chelsea Londyn a FC Kopenhaga.
Wojciech Lubawski, w odpowiedzi na te zarzuty podtrzymał stanowisko, że wyjazd miał charakter służbowy. „Cała wizyta została zorganizowana przez prezesa Korony Tomasza Chojnowskiego, a jej celem było sprawdzenie, jak funkcjonuje w praktyce system bezpieczeństwa na angielskich stadionach i spotkanie z potencjalnymi inwestorami dla Korony” – powiedział prezydent. „Rozmowa z potencjalnymi inwestorami była bardzo enigmatyczna i byłem nią wówczas bardzo rozczarowany, ale jako właściciel klubu mam obowiązek podejmowania wszelkich rozmów dotyczących poszukiwania inwestorów” – dodał Wojciech Lubawski.
Prezydent nie chciał ujawnić szczegółów dotyczących spotkania z inwestorami. Zarzucił natomiast Chojnowskiemu chęć wykorzystania Komitetu Referendalnego do oczyszczenia własnego imienia w sprawie dotyczącej przywłaszczenia 180 tys. złotych z Korony Kielce. Postępowanie, w którym były prezes Korony jest oskarżony, toczy się przed Sądem Rejonowym w Kielcach.