Będzie apelacja od wyroku w sprawie kabareciarza Bronisława Opałki. Artysta został skazany na więzienie w zawieszeniu za uprawianie konopii indyjskich i produkcję marihuany. Odwołanie złoży Prokuratura Rejonowa Kielce- Wschód. Oskarżycielom nie podoba się, że sąd nie skierował skazanego na leczenie, a także nie wyznaczył mu dozoru kuratora. Obowiązek leczenia i dozoru wynika z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani i w przekonaniu prokuratury powinie być nałożony na skazanego- twierdzi zastępca szefa prokuratury Kielce Wschód- Zyta Wanat.
Przypomnijmy Sąd Okręgowy w Kielcach w grudniu skazał kabareciarza na rok i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Sąd nadzwyczajnie złagodził karę. Prokuratura żądała 3 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Na początku 2015 roku policja zlikwidowała w domu artysty plantację konopi indyjskich. Zdaniem prokuratury, z sześciu znalezionych tam krzaków można było wyprodukować 761 działek narkotyku.