Władze Ostrowca i Miejskiej Energetyki Cieplnej chcą negocjować z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska zasady spłaty 37-milionowego zadłużenia. Zaciągnięta w funduszu 15 lat temu pożyczka w wysokości 20 milionów złotych miała być spłacana wraz z odsetkami w rocznych ratach. Nowe zasady miałyby umożliwić odroczenie spłaty, a nawet zmniejszenie wyliczonej na 17 milionów złotych kwoty odsetek.
Prezes Miejskiej Energetyki Cieplnej, Dariusz Wojtas wyjaśnia, że najważniejszym celem podpisanego w ubiegłym roku porozumienia, było zatrzymanie procesu naliczania kosztów kredytu. W efekcie ustalono wysokość rat. Pierwsza wynosiła 2 miliony 600 tysięcy złotych, z czego niespełna milion spółka wygospodarowała z własnego budżetu, a reszta pochodziła m.in. z kredytu. To poważne obciążenie finansowe, dlatego MEC chce renegocjować zasady spłaty długu. Prezes Wojtas dodaje, że spółka liczy na odsunięcie w czasie spłaty kolejnych rat, dzięki temu będzie mogła dalej inwestować i zwiększać dochód.
Miejska Energetyka Cieplna planuje nie tylko dalszą rozbudowę sieci centralnego ogrzewania, ale także powrót do koncepcji produkowania energii elektrycznej w obecnej ciepłowni. Prezydent Ostrowca wierzy, że te plany przekonają zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska do zmiany obecnych zasad spłaty długu. Jarosław Górczyński podkreśla, że państwowa instytucja nie powinna narzucać komercyjnych warunków spłaty zobowiązania, ale uwzględniać znaczenie gminnej spółki dla rozwoju miasta.
Zarząd Miejskiej Energetyki Cieplnej zapewnia, że spłata tej pożyczki nie spowoduje podwyżek opłat, ponoszonych przez odbiorców.