W sobotę w Krakowie odbędą się dwa mecze grupy 1., które mogą zadecydować o tym, kto awansuje do półfinałów mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych. Najpierw obrońcy tytułu Francuzi zmierzą się z Chorwatami, po nich na boisko wyjdą Polacy i Norwegowie.
Francja i Chorwacja to drużyny, które przed turniejem w Polsce były zgodnie wymieniane w gronie faworytów, jednak w pierwszej fazie Euro 2016 zaliczyły po jednej porażce. „Trójkolorowi” ulegli gospodarzom 25:31, a zespół z Bałkanów Norwegii 31:34.
„Biało-czerwoni” i ekipa skandynawska do drugiej rundy weszli z kompletem czterech punktów i zwycięstwo w pojedynku między nimi przybliży znacząco triumfatorów do półfinałów ME.
– Norwegowie to typowy skandynawski styl gry, czyli dobra, twarda obrona, szybki kontratak, drużyna grająca bardzo dobrze taktycznie, posiadająca młodych, ale głodnych sukcesu zawodników – ocenił asystent trenera głównego biało-czerwonych Jacek Będzikowski.
O Norwegii mówi się, że to czarny koń turnieju. Dla bramkarza Sławomira Szmala zespół ten stanowi zagadkę. – Norweski zespół jest dla nas trochę zagadkowy, ma sporo młodzieży, niezbyt doświadczonej, a jednak grającej znakomicie – powiedział kapitan reprezentacji Polski.
Bramkarz Vive Tauronu Kielce zdaje sobie sprawę z wagi tego pojedynku. – Oba zespoły weszły do drugiej rundy z czterema punktami i wygrana w tym meczu może otworzyć drzwi do półfinału. Ale aż tak daleko w przyszłość bym nie wybiegał. Staramy się stać mocno na nogach i nie sugerować się tym, co działo się w przeszłości. Czasami pokazywaliśmy nasze lepsze, czasami gorsze oblicze – dodał.
Najstarszy w drużynie narodowej 37-letni zawodnik podkreślił, że jemu i jego kolegom bardzo przydały się trzy dni odpoczynku po wyczerpującej pierwszej fazie ME. – Z racji wieku przydał się odpoczynek. Nie oszukujmy się, jesteśmy jedną z najstarszych drużyn uczestniczących w tym turnieju. Jesteśmy starsi, więc potrzebujemy więcej czasu na regenerację – zakończył Szmal.
Mecz z Norwegią rozpocznie się o godz. 20.30
Grupa 1. (Kraków)
sobota, 23 stycznia Francja – Chorwacja 18.15
Polska – Norwegia 20.30