Gmina Kazimierza Wielka likwiduje trzy szkoły: w Cudzynowicach, Gorzkowie i Zięblicach. Uchwałę w tej sprawie przyjęli radni przy jednym głosie sprzeciwu. W ostatnich 10 latach w gminie ubyło 800 uczniów, co skutkuje coraz mniejszą subwencją rządową, a samorząd dokłada na oświatę rocznie 6 milionów złotych – mówi burmistrz Adam Bodzioch. Dodaje, że gmina musi racjonalizować wydatki, bo potrzeby dotyczą różnych dziedzin życia mieszkańców.
Mieszkańcy protestują, a nauczyciele likwidowanych szkół, którym grozi utrata pracy, są rozgoryczeni. Uważają, że klasy, liczące od kilkorga do kilkanaściorga uczniów zapewniają bezpieczeństwo dzieciom. Ponadto podkreślają, że placówki są nowocześnie wyposażone, a zajęcia w tzw. klasach łączonych dotyczą tylko kilku przedmiotów: plastyki, muzyki i wychowania fizycznego. Argumentem przeciw likwidacji są także bogate tradycje tych szkół. Placówka w Ziębicach ma 100 lat, a patronem szkoły w Gorzkowie jest wywodzący się z tych okolic mjr Henryk Dobrzański „Hubal” – podkreśla jej dyrektor Stanisław Szczerba.
Środowiska lokalne liczą na wojewodę świętokrzyskiego. Uchwała kazimierskiej rady została zaskarżona i będzie oceniona, czy jest zgodna z obowiązującym prawem – mówi Anna Bełzowska-Klimczyk, dyrektor największej spośród likwidowanych szkół – w Cudzynowicach.
Władze samorządowe zapewniają, że uczniowie przeniesieni do nowych placówek – w Kazimierzy Wielkiej i miejscowości Wielgus będą mieć lepsze warunki, niż dotychczas. Gmina zapewnia też bezpłatny dowóz dzieci do nowych szkół.