Strażacy ochotnicy włączyli do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Swoje stanowisko mają na kieleckim Rynku. Rozdają kawę, herbatę oraz ciasteczka i zbierają pieniądze do puszek. Jak mówi Tadeusz Kuc z OSP w Bilczy, to już wieloletnia tradycja. Druh cieszy się, że puszki są ciężkie, a ludzie są bardzo ofiarni.
Strażacy organizują też pokazy sprzętu. Na rynku są dwa wozy strażackie, do których można wsiąść. To duża atrakcja przede wszystkim dla dzieci. Strażacy ochotnicy pokazują wnętrza pojazdów i tłumaczą do czego służy sprzęt. Mają nadzieję, że w przyszłości któreś z dzieci zostanie strażakiem.
Z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy gra też Polski Czerwony Krzyż. Młodzi ratownicy uczą na rynku zasad pierwszej pomocy. Pokazują, jak reagować w przypadku znalezienia osoby nieprzytomnej na ulicy. Kielczanie chętnie uczą się pierwszej pomocy, bo jak podkreślają warto znać jej zasady, by ratować innych.
Do puszek wolontariuszy trafiają zarówno banknoty, jak i monety o niższych nominałach. Każdy wrzuca tyle, na ile go stać mówią mieszkańcy Kielc. Jak przekonują Jurek Owsiak trafia w społeczne potrzeby ze swoją akcją. Wśród rozmówców Radia Kielce były osoby, które w szpitalach korzystały ze sprzętu kupionego przez orkiestrę. Zebrane w tym roku pieniądze zostaną wydane na potrzeby najmłodszych i najstarszych pacjentów.