Około 200 pacjentów z rakiem tarczycy leczonych było w tym roku w Świętokrzyskim Centrum Onkologii. Liczba chorych na ten nowotwór wzrasta bardzo szybko. Jak informuje kierownik Kliniki Endokrynologii w ŚCO Aldona Kowalska, w ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba cierpiących na raka tarczycy zwiększyła się trzykrotnie.
Wzrost zapadalności nie powoduje zwiększenia śmiertelności pacjentów. To efekt coraz lepszej wykrywalności choroby i skuteczniejszych metod leczenia. Jak dodaje Aldona Kowalska, nowotwór tarczycy nie daje początkowo żadnych objawów. Dopiero, gdy jest w zaawansowanym stadium, na szyi pojawia się guz, który może powodować trudności z przełykaniem, chrypkę i duszności.
Jedną z pacjentek, której usunięto raka tarczycy wraz z węzłami chłonnymi jest pani Agnieszka. Operację miała 6 tygodni temu. Jak mówi, kilka lat temu zauważyła na swojej szyi małe guzki, jednak badania profilaktyczne nie wykazywały, że są to zmiany nowotworowe. Dopiero w tym roku podczas badania USG, a później po zrobieniu biopsji lekarz zdecydował o ich wycięciu.
W Polsce co roku na raka tarczycy zapada około 2,5 tysiąca osób.