W meczu 10. kolejki Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce pokonali na wyjeździe FC Barcelonę 33:31 (16:19). Było to historyczne, pierwsze zwycięstwo kieleckiego zespołu nad Dumą Katalonii. Tym bardziej cenne, że przedłuża szanse mistrzów Polski na zajęcie pierwszego miejsca w grupie, premiującego bezpośrednim awansem do ćwierćfinału rozgrywek.
Początek meczu należał jednak do gospodarzy. Po golu Łazarowa (jego trzecie trafienie) Katalończycy prowadzili 6:2. W pierwszej połowie podopieczni Tałanta Dujszebajewa zdołali zbliżyć się jedynie na dwie bramki do Hiszpanów, a po 30 minutach Katalończycy wygrywali 19:16.
W drugiej połowie kielczanie zaczęli mozolnie odrabiać straty. Po przechwycie Chrapkowskiego i golu Strleka Barcelona prowadziła tylko jednym golem (21:20). Z karnego wyrównał Bielecki (22:22). Od tego momentu „żółto-biało-niebiescy” zaczęli budować przewagę. Po trzech bramkach z rzędu Vive prowadziło 25:22. Najwyższą przewagę, czterech goli, kielczanie osiągnęli, gdy po kontrze trafił Lijewski. Ale to nie był koniec emocji. Hiszpanie zdołali się pozbierać i odrobić straty. Po bramce Jallouza mieliśmy remis (29:29), co zwiastowało ogromne emocje w końcówce. Remisowy rezultat jeszcze dwukrotnie widniał na tablicy świetlnej. Na jednobramkowe prowadzenie wyprowadził kielczan Bielecki, trafiając z karnego. Chwilę później podwyższył Lijewski (33:31) i zwycięstwo Vive było na wyciągnięcie ręki. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i kielczanie mogli odtańczyć w Palau Blaugrana taniec radości.
Posłuchaj relacji Marka Cendera
Świetną atmosferę w hali Palau Blaugrana stworzyli kibice “żółto-biało-niebieskich”, którzy przylecieli nie tylko z Kielc i świętokrzyskiego, ale również, między innymi, z Madrytu czy Paryża.
Pod wrażeniem dopingu fanów mistrza Polski był Michał Jurecki.
Tałant Dujszebajew nie szczędził pochwał pod adresem kibiców Vive Tauronu.
Na trybunach Pallau Blaugrana w Barcelonie zasiadło około 200 fanów Vive Tauronu Kielce.
Posłuchaj, jak mecz komentował Marek Cender
FC Barcelona Lassa – Vive Tauron Kielce 31:33 (19:16)
Barcelona: Sarić, Perez de Vargas – Bengoechea, Dujshebaev, Entrerrios 2, Gurbindo 3, Jallouz 4, Kopljar, Lazarov 12/3, Morros, Nöddesbo 2, Ruesga, Sigurdsson 4, Sorhaindo 1, Syprzak 1, Tomas 2. Karne: 3/4. Kary: 6 min.
Vive: Szmal, Sego – Aquinagalde 2, Bielecki 9/8, Buntić, Chrapkowski 1, Cupić 4/1, Jachlewski 2, Jurecki 3, Kus, Lijewski 4, Reichmann 3, Strlek 2, Zorman 3. Karne: 9/9. Kary: 8 min.
Sędziowie: Oyvind Togstad, Rune Kristiansen (Norwegia).