50 osób wyraziło chęć skorzystania z wprowadzonego w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach programu dobrowolnych odejść. Wśród nich są głównie pracownicy działów gospodarczych placówki, ale również technicy diagnostyczni i pracownicy laboratorium. Do programu przystąpiło także kilka pielęgniarek – poinformował na naszej antenie dyrektor szpitala Andrzej Domański. Dodał, że do PDO zgłaszać się można do 31 grudnia.
Zgodnie z ustawą, pracownikowi należą się dwie odprawy, ale szpital będzie płacił tak zwany grant w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia, czyli w sumie będzie to równowartość ośmiu pensji – powiedział Andrzej Domański.
Dyrektor szpitala wojewódzkiego dodał, że placówka ma podpisany bardzo dobry kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jest on korzystniejszy od ubiegłorocznego i nic nie wskazuje na to, by konieczne były zwolnienia. W ten sposób Andrzej Domański skomentował pojawiające się wśród części personelu obawy o miejsca pracy.
Utraty etatów obawiały się – po połączeniu szpitala wojewódzkiego ze szpitalikiem dziecięcym – przede wszystkim pracownice laboratorium. Dyrektor Domański stwierdził, że laboratorium stanowi istotną część placówki, więc nie ma mowy o redukcji personelu. Zmiana dotyczyć może obowiązków, ponieważ w jednostce jest wiele nowoczesnych urządzeń, wymagających specjalistycznej obsługi.
W szpitalu wojewódzkim remontowana jest klinika otolaryngologii. Prace będą trwały dwa miesiące. W tym czasie pacjenci będą musieli korzystać z usług placówek w Skarżysku, Staszowie, Sandomierzu, Ostrowcu i Końskich. Wiosną ma rozpocząć się remont chirurgii, odnowiona będzie również elewacja obiektów szpitalnych. Planowana jest także budowa centrum urazowego dla dorosłych.