Po objęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość zmienił się nieco styl uprawiania polityki – tak uważa politolog dr Witold Sokała z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
– Koalicja PO-PSL przyzwyczaiła nas raczej do łagodzenia konfliktów i usypiania społeczeństwa. Teraz obserwujemy natomiast coś, co kiedyś Jan Rokita nazwał szarpnięciem za uzdę czy ściągnięciem cugli – powiedział Witold Sokała. Jak dodał, do poważnych zmian jeszcze nie doszło – nie zmieniły się bowiem relacje łączące poszczególne instytucje, ani sposób ich działania.
Gość Radia Kielce uważa jednak, że takie „postawienie na baczność” niektórych polityków czy instytucji może przynieść pozytywne efekty. – Do tej pory letnia polityka Platformy Obywatelskiej rozleniwiła niektórych. Nowa władza przypomina natomiast, że czasami trzeba się spocić i postarać – uważa Witold Sokała.
Politolog odniósł się także do zamieszania wokół Trybunału Konstytucyjnego. – To chora sytuacja, kiedy sędziów wybierają politycy. Tutaj nie ma dobrych rozwiązań, dochodzi tylko do naginania konstytucji zarówno przez PO jak i PiS – powiedział Witold Sokała.