Województwo świętokrzyskie to najtrudniejszy teren dla Platformy Obywatelskiej, lepsza sytuacja dla partii rządzącej występuje nawet na Podkarpaciu – powiedział Grzegorz Schetyna na spotkaniu z kieleckim środowiskiem dziennikarskim. Było to nieformalne podsumowanie pierwszego etapu kampanii wyborczej prowadzonej przez lidera kieleckiej listy Platformy Obywatelskiej.
Minister spraw zagranicznych odnosił się do spotkań i rozmów z mieszkańcami województwa świętokrzyskiego. “Nie zawsze spotykam się z życzliwym przyjęciem, ale wtedy można poznać prawdziwy charakter polityka, jeśli potrafi rozmawiać także z niechętnymi” – mówił. Choć dodał, że prawdziwym zaskoczeniem była skala niechęci, z którą spotkał się w odniesieniu do koalicjanta – Polskiego Stronnictwa Ludowego.
“Tu nie można niczego pochopnie obiecać, a każda deklaracja zostanie skrupulatnie rozliczona przez wyborców. Mieszkańcy bardzo dużą wagę przywiązują też do codziennego zaangażowania w rozwiązywanie ich problemów” – stwierdził Grzegorz Schetyna mówiąc, że nie dotyczy to wyłącznie rządzących, a także partii opozycyjnej. “Wielokrotnie słyszałem z jednej strony o pozytywnej pracy, którą wykonał tu Przemysław Gosiewski i wielkim rozczarowaniu, które związane było z głosowaniem na innego parlamentarzystę z Prawa i Sprawiedliwości” – powiedział w odniesieniu do wybranej w okręgu kieleckim cztery lata temu Beaty Kempy.
Dziennikarze pytali ministra o jego polityczne ambicje po wyborach. “Czeka nas bardzo interesujący tydzień po głosowaniu 25 października. Jest tak wiele niewiadomych, że trudno rozstrzygnąć, kto będzie mógł przejąć inicjatywę tworzenia rządu” – stwierdził Grzegorz Schetyna. Dopytywany o funkcje, które chciałby sprawować, odpowiadał, że jako polityk może czuć się już politykiem spełnionym. “Pełniłem przez 29 dni funkcję prezydenta Polski, więc wyższego stanowiska już nie osiągnę, ale wciąż czuję, że mam jeszcze rezerwę i mogę się sprawdzić w nowych rolach” – mówił dziennikarzom.
Odnosił się również do kwestii przywództwa w świętokrzyskiej Platformie Obywatelskiej. “Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której nie ocenimy wyborczego wyniku osiągniętego w każdym regionie. Jeśli chcemy dobrze przygotować się do kolejnych wyborów samorządowych nie możemy pozostawić u steru ekipy, która przegra. Wciąż wierzę, że uda się tutaj wygrać” – powiedział Grzegorz Schetyna.