W 6. kolejce PGNiG Superligi piłkarze ręczni Vive Tauronu pokonali w Zabrzu miejscowego Górnika 38:34 (19:18).
– To było dla nas naprawdę trudne starcie – podsumował pojedynek Tomasz Strząbała. Przeciwnik pokazał nam, że jego lekceważenie może się dla nas źle skończyć. Na szczęście zmobilizowaliśmy się w końcówce, dodał drugi trener kielczan.
W ekipie mistrza Polski zabrakło Grzegorza Tkaczyka i Ivana Cupicia, natomiast do składu powrócił Mateusz Kus.
Kolejny mecz ligowy Vive Tauron Kielce rozegra we wtorek o godzinie 18.30 we własnej hali z MMTS Kwidzyn.