W meczu 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce zremisowali przed własną publicznością z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:0.
Prawie 5,5 tysięcy widzów zebranych na stadionie przy ulicy Ściegiennego czekało na przełom w ligowych zmaganiach Korony Kielce w meczach przed własną publicznością. Nadzieje na pierwsze od… pierwszej kolejki zwycięstwo u siebie po raz kolejny się nie spełniły. Po całej serii niewykorzystanych sytuacji mecz z Podbeskidziem zakończył się podziałem punktów.
W pierwszej połowie to gospodarze lepiej prezentowali się na boisku wypracowując sobie liczne sytuacje, które mogły zakończyć się bramką. W każdym przypadku albo zawodziła celność albo brakowało pomysłu na skuteczne zakończenie szarży na bramkę. Swoich szans nie wykorzystali w tym czasie m.in. Airam Cabrera oraz Marcin Cebula.
Bielszczanie przez długie minuty mieli problemy z przeniesieniem gry pod bramkę Korony. Zdawali się czekać na dogodny moment do zagrożenia Zbigniewowi Małkowskiemu. Po raz pierwszy udało się to w 36. minucie Mateuszowi Szczepaniakowi, ale jego strzał zdołał obronić bramkarz gospodarzy. Ostatecznie zawodnicy zeszli do szatni przy bezbramkowym wyniku.
Zaraz po zamianie stron tempo meczu nieco zmalało. Mimo tego bardziej aktywni na boisku byli w dalszym ciągu gospodarze. W 80. min. doskonałą okazję na wagę trzech punktów zmarnował Michał Przybyła, który po dośrodkowaniu z lewej strony bez powodzenia próbował głową skierować piłkę do bramki.
Od tego momentu oba zespoły wyraźnie przyspieszyły. Trzy minuty później bliski zwycięskiej bramki dla Podbeskidzia był Szczepaniak, jednak po raz kolejny zabrakło mu precyzji. Przed końcem spotkania, dwukrotnie doskonałą dyspozycją popisał się Emilijus Zubas broniąc w obu przypadkach groźne strzały Łukasza Sierpiny.
Posłuchaj pomeczowych komentarzy
Korona Kielce – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0
Korona: Małkowski – Fertovs, Dejmek, Wilusz, Sylwestrzak – Pawłowski (64. Pyłypczuk), Jovanović, Grzelak, Cebula (73. Przybyła), Sierpina – Cabrera (81. Aankour).
Podbeskidzie: Zubas – Pazio, Nowak, Kolčák, Mójta – Sokołowski, Możdżeń (90. Kołodziej), Katō, Szczepaniak, Kowalski (81. Adu Kwame) – Demjan (61. Deja).
Żółte kartki: Jovanović, Sylwestrzak – Kolčák, Sokołowski, Katō.
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów: 5404.