Nadal nie ma kompromisu w sprawie przekazania Muzeum Regionalnego w Wiślicy do Ministerstwa Kultury. Władze województwa nie zgodziły się na zapisy zaproponowane przez gminę Wiślica i przedstawiły własny projekt umowy, uzupełniony o kilka poprawek.
Jedna z nich dotyczy uzgadniania osoby na stanowisko kierownika Muzeum, o co zabiegał wójt Wiślicy – mówi dyrektor Departamentu Kultury w Urzędzie Marszałkowskim Jacek Kowalczyk. W proponowanej poprawce urząd marszałkowski zobowiązuje się przed przejęciem placówki do konsultowania z wójtem tej kandydatury. Opinia nie jest jednak wiążąca.
Według Jacka Kowalczyka, przedłużające się negocjacje zmniejszają szansę na przejęcie Muzeum Regionalnego przez Ministerstwo Kultury i włączenie go do Muzeum Narodowego w Kielcach. Minister Małgorzata Omilanowka zgodziła się na przejęcie wiślickich zabytków i dopytuje marszałka województwa na jakim etapie jest procedura.
Jacek Kowalczyk uważa, że aby przejęcie wiślickich zabytków było realne, to kompromis należy wynegocjować w ciągu najbliższych dwóch tygodni, przed sesją sejmiku województwa. Została ona zaplanowana na 28 września. Wcześniej w Wiślicy miałyby się odbyć posiedzenia komisji. Dzięki temu radni wojewódzcy mogliby zapoznać się z sytuacją zabytków i świadomie zdecydować o ich przejęciu.
Negocjacje trwają od ponad roku. Gmina przekazuje rocznie na utrzymanie zabytku 50 tysięcy. Dotacja z ministerstwa i województwa wynosiłaby około pół mln.