Problem uchodźców z Afryki i Azji będzie niezwykle trudny do rozwiązania dla Europejczyków – powiedział na naszej antenie minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Jak podkreślił – różne kraje mają różne możliwości, by przyjmować imigrantów. Niemcy, Austria, Szwecja, to są państwa, które dają azyl uciekinierom od wielu dziesięcioleci. Tymczasem Europa Środkowa, czy Wschodnia nie mają doświadczenia w tej sprawie – dodał.
Fala migracji, którą obecnie obserwujemy na naszym kontynencie, nie jest spowodowana przyczynami ekonomicznymi, ale wiąże się z brakiem bezpieczeństwa – zaznaczył gość Radia Kielce.
Jak powiedział – uchodźcy z Syrii, czy Afganistanu nie emigrują ze swoich krajów z chęci zysku, czy poprawienia sobie bytu, ale uciekają przed wojną, gwałtami, przed śmiercią. Europa nie daje sobie rady z tak wielką falą imigrantów i apeluje o solidarność – podkreślił Grzegorz Schetyna. Dodał, że jest to także problem dla Polski, która – według ostatniej sugestii Komisji Europejskiej – ma przyjąć 11 i pół tysiąca uchodźców. Nie wiadomo na razie, jak duża ostatecznie będzie to liczba.
Minister zaznaczył, że Polska prowadzi rozmowy w tej sprawie. Dodał, że cieszy go apel Episkopatu Polski o solidarność z uchodźcami i przyjmowanie ich w naszym kraju. Szef polskiej dyplomacji wskazał, że potrzebna jest ochrona granic Unii Europejskiej, ale też przygotowanie miejsc dla uchodźców poza krajami unijnymi. Zdaniem Grzegorza Schetyny – o przyjmowaniu imigrantów powinna decydować dobrowolność poszczególnych państw, a nie przymus.
Gość Radia Kielce podkreślił, że solidarność, dobrowolność i odpowiedzialność, to są wartości, którymi teraz powinna kierować się Wspólnota Europejska.