20 załóg wzięło udział w szóstej już imprezie z cyklu Wrak Race na gruntowym torze na kieleckim Pakoszu. Rywalizacja polega na pokonaniu jak największej liczby okrążeń mocno terenowego toru, pełnego dziur, nierówności, ze sporą liczbą zakrętów.
– Świetna zabawa, dająca dużo adrenaliny – zgodnie mówili uczestnicy.
– Najważniejsze, że wszystko odbywa się bezpiecznie. U nas nigdy nikomu nic się stało, cierpią jedynie samochody – podkreśla jeden z organizatorów, Krzysztof Piwnicki. Jesienią odbędzie się kolejny, już siódmy Wrak Race Kielce.