Sytuacja rolników poszkodowanych przez suszę jest trudna, ale nie do tego stopnia, by wprowadzać stan klęski żywiołowej – stwierdził na naszej antenie eurodeputowany Czesław Siekierski, przewodniczący Komisji Rolnictwa w Parlamencie Europejskim. Jego zdaniem, teraz należy się skupić przede wszystkim na liczeniu strat i przekazywaniu konkretnej finansowej pomocy.
Jej kwota, jak podkreślił gość Radia Kielce może się jeszcze zwiększyć, bo szkody szacowane przez komisje mogą okazać się znacznie obszerniejsze. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, nie wiemy teraz, jaki będziemy mieli problem, jeśli chodzi o owoce i warzywa, czy produkcję mleka, ponieważ brakuje pasz – mówi eurodeputowany. Jak dodał, pomoc rządowa dla rolników może być rozciągnięta w czasie.
Czesław Siekierski powiedział, że polski minister rolnictwa zwrócił się już do Komisji Europejskiej w sprawie przekazania środków dla poszkodowanych gospodarstw. Jeszcze w tym tygodniu rozpoczną się rozmowy na ten temat w Brukseli ze szczególnym uwzględnieniem trudnej sytuacji producentów mleka.
Jak już informowaliśmy, rządowa pomoc dla poszkodowanych obejmie między innymi kredyty preferencyjne, ulgi lub przesunięcia płatności na rzecz KRUS czy Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa, a także ulgi podatkowe. Wartość bezpośredniej, bezzwrotnej pomocy ma wynieść co najmniej 488 milionów złotych. To właśnie tych bezzwrotnych dopłat najbardziej rolnicy oczekiwali, ale ich zdaniem rządowa propozycja jest rozczarowująca. „To symulowanie pomocy, nie przyjmiemy jej, będziemy protestować i walczyć o zmiany” – powiedział szef Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin.
7 września odbędzie się spotkanie ministrów rolnictwa państw Unii Europejskiej, poświęcone pomocy dla poszkodowanych wskutek suszy.