Pchle targi coraz popularniejsze i to nie tylko w internecie. Coraz częściej organizowane są w małych i średnich miastach w ogólnodostępnych miejscach.
To doskonały sposób na pozbycie się bibelotów, przeczytanych książek, nieużywanych zabawek i ubrań, które zalegają strychy, szafy i garaże.
– Nie chcemy wyrzucać swoich rzeczy, bo jesteśmy do nich przywiązani, a tak najłatwiej oddać, wymienić, pozbyć się jakichś przedmiotów, które zalegają w naszych kątach – mówi organizatorka Przydasiów w Żyrardowie Beata Sodoś.
Najczęściej są to sąsiedzkie lub osiedlowe wyprzedaże garażowe, choć coraz częściej zdarzają się też spore targi „przydasiów” w kilkudziesięciotysięcznych miastach. Zazwyczaj organizowane są pod gołym niebem w parkach lub na niewielkich targowiskach.