Nauczyciele mają problem z utrzymaniem bezpieczeństwa w szkołach, dlatego resort edukacji zamierza przeprowadzić szkolenia pedagogów, by ich starania stały się bardziej skuteczne. – Powinniśmy mówić zdecydowane „Nie” wszystkim złym zjawiskom: agresji, dyskryminacji, a także tzw. dopalaczom, które stają się w polskiej szkole coraz większym problemem – powiedziała na naszej antenie świętokrzyski kurator oświaty Małgorzata Muzoł.
Dodała, że organy prowadzące placówki różnych szczebli: podstawowego, gimnazjalnego i ponadgimnazjalnego mogą już składać w kuratorium wnioski o dofinansowanie szkoleń. Będą one prowadzone w ramach rządowego programu „Bezpieczna+”. Warto zapoznać się z tym dokumentem, wnioski przyjmowane będą do 15 września – dodała Małgorzata Muzoł. Wyjaśniła, że projekt jest skierowany nie tylko do nauczycieli, ale – po raz pierwszy – także do uczniów i rodziców. Wkład własny samorządów nie będzie duży, to 20 procent wartości szkolenia.
Małgorzata Muzoł stwierdziła, że – jak wynika z raportów, przygotowywanych przez nadzór pedagogiczny – polskie szkoły są bezpieczne, ale często borykają się z doraźnymi problemami. Z całą pewnością placówki uporały się z liczbą wypadków w trakcie zajęć, w ostatnich latach takich zdarzeń jest znacznie mniej. Natomiast zagrożeniem stały się obecnie tak zwane dopalacze. Wielki niepokój budzi również liczba samobójstw wśród młodzieży. Małgorzata Muzoł powiedziała, że targają się na swoje życie coraz młodsze osoby. To są problemy, nad którymi musimy się pochylić i szybko je rozwiązać – podkreśliła rozmówczyni Radia Kielce.
Wojewoda świętokrzyski powołała specjalny zespół z udziałem pedagogów, policji, samorządowców, pracowników kuratorium oraz przedstawicieli organizacji społecznych, którego zadaniem jest pomoc szkołom w eliminowaniu zagrożeń.