W Brukseli trwają kluczowe rozmowy w sprawie kolejnej pożyczki dla Grecji. Ministrowie finansów strefy euro mają dać zielone światło dla uruchomienia programu pomocowego w wysokości około 86 miliardów euro. Nie powinno być z tym problemów, jako, że nawet państwa – zwykle bardzo krytyczne wobec Aten – ostatecznie pewnie poprą porozumienie w sprawie nowego pakietu.
Finlandia, Słowacja, a przede wszystkim Niemcy znane są ze swojego nieugiętego stanowiska wobec Grecji. Teraz jednak zgodnie przyznają, że ostatnie zobowiązania podjęte przez Ateny są krokiem w dobrym kierunku. “Jestem raczej spokojny, że będziemy mieli dziś porozumienie” – powiedział minister finansów Niemiec Wolfgang Schauble. Także szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem wchodził na obrady z optymizmem. „Na pewno będzie dużo pytań i krytyki na temat kwestii, które powinny być jeszcze wyjaśnione, ale wieczorem powinniśmy mieć pozytywny wynik” – powiedział Dijsselbloem.
Jeśli program rzeczywiście zostanie uruchomiony, euroland będzie miał do rozwiązania jeszcze jedną kwestię – tym razem dotyczącą restrukturyzacji greckiego zadłużenia. '‘Zmiany w greckim długu są konieczne, aby był on ‘do utrzymania’, aby grecka gospodarka na nowo mogła oddychać” – mówił francuski minister finansów Michel Sapin.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy od zmian w zadłużeniu uzależnia swój udział w finansowaniu nowej pożyczki dla Grecji. Debata na ten temat planowana jest jednak dopiero jesienią, po tym jak zostanie przeprowadzona pierwsza ocena nowego programu.