Wiele wskazuje na to, że Korona Kielce nie zagra w 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski. Podopieczni Marcina Brosza wygrali co prawda pierwszy mecz tych rozgrywek z trzecioligową Wdą Świecie, ale grozi im walkower za grę nieuprawnionego zawodnika. Decyzję w tej sprawie ma podjąć Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN.
W spotkaniu 1/16 Pucharu Polski w Świeciu, kielczanie pokonali Wdę 1:0, po golu z rzutu karnego strzelonym w 81. minucie przez Rafała Grzelaka. „Żółto–czerwoni” zagrali w mocno rezerwowym składzie, gdyż trener Marcin Brosz dał szansę piłkarzom młodym i tym, którzy mniej grali w ekstraklasie. W meczowej osiemnastce znalazł się m.in. Adam Zawierucha, który pojawił się na boisku w 88. min. zmieniając Tomasza Zająca. Jak poinformował portal weszlo.com 18 – letni napastnik nie był zgłoszony do rozgrywek pucharowych. Za to niedopatrzenie Koronie grozi walkower.
– Wysłaliśmy do związku pismo, w którym tłumaczymy, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd. Byliśmy przekonani, że jedyną możliwością weryfikacji danego zawodnika jest elektroniczny system „Extranet”. Kierownik drużyny, który korzystał z tego programu, mógł wybrać tego zawodnika na ten mecz. Okazało się, że mimo to, nie był on uprawniony do gry. W ten sposób będziemy się bronić. Zostaliśmy delikatnie mówiąc wprowadzeni w błąd. Z drugiej strony, ktoś za to odpowiedzialny z ramienia klubu, nie ufając do końca systemowi, powinien to dokładnie sprawdzić – powiedział rzecznik kieleckiego klubu Paweł Jańczyk.
W poniedziałek ostateczny werdykt w tej sprawie podejmie Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN.