Korona Kielce awansowała do 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski. „Żółto-czerwoni” przeszli pierwszą przeszkodę w tych rozgrywkach, wygrywając na wyjeździe z trzecioligową Wdą Świecie 1:0 (0:0).
Gola strzelił w 81. minucie z rzutu karnego Rafał Grzelak. W 66. minucie „jedenastki” nie wykorzystał Tomasz Zając. W 94. minucie gospodarze zdobyli bramkę, ale sędzia uznał, że zawodnik Wdy był na spalonym.
Korona zagrała w bardzo odmłodzonym składzie. W wyjściowej jedenastce znalazło się tylko pięciu piłkarzy, którzy w tym sezonie wybiegali na boiska ekstraklasy. Byli to: Michał Przybyła, Rafał Grzelak, Tomasz Zając, Nabil Aankour i Łukasz Sierpina.
– Spotkanie nie należało do łatwych. Zespół ze Świecia był bardzo dobrze zorganizowany i w zasadzie ograniczał się do kontrataków. Kontrolowaliśmy przebieg boiskowych wydarzeń. Akcje były w miarę płynne. Jedyne o co mogę mieć pretensję to brak wykończenia sytuacji bramkowych – powiedział trener kielczan Marcin Brosz.
Kolejnym rywalem Korony będzie zwycięzca meczu Zagłębia Sosnowiec z Górnikiem Zabrze.