Mieszkańcy kilku bloków we Włoszczowie od soboty nie będą mieli ciepłej wody. Jak informowaliśmy, dotychczasowa umowa spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych z wytwarzającym ciepło Stolbudem wygasa z końcem lipca. Strony prowadziły kolejne negocjacje na temat przedłużenia kontraktu, ale nie osiągnięto kompromisu.
Sporny zapis dotyczy 10-letniego okresu obowiązywania umowy i zasad wypowiedzenia. Firma chce mieć pewność, że odzyska pieniądze włożone w niezbędny remont starego kotła. Z kolei, odbiorcy nie chcą podpisywać umowy na długi okres bez odpowiednich zabezpieczeń przed znacznym wzrostem cen.
Wiceprezes Stolbudu Tomasz Gajos powiedział, że w związku z brakiem porozumienia, nie ma podstaw, żeby dostarczać mieszkańcom ciepłą wodę. Takie działanie odbywałoby się poza prawem i byłoby niekorzystne dla spółki. Problem dotyczy mieszkańców kilku bloków, którzy korzystają z ciepłej wody, dostarczanej rurociągiem. Pozostali mają w mieszkaniach własne podgrzewacze. Od jutra Stolbud będzie dostarczał ciepłą wodę tylko do instytucji samorządowych, które podpisały nowe umowy.
Prezes spółdzielni „Lokator” Stanisław Arkit poinformował, że pismo z opisem całej sytuacji zostało wysłane do Urzędu Regulacji Energetyki. W dokumencie poproszono, aby na mocy prawa energetycznego, urząd zobowiązał Stolbud do dostarczania mieszkańcom ciepłej wody, aż do momentu wypracowania kompromisu.
Lokatorzy będą pozbawieni dostaw przynajmniej do poniedziałku. Tego dnia odbędą się kolejne negocjacje między spółdzielnią, a Stolbudem. Firma zaproponowała 3 sposoby zmiany spornego zapisu, ale jak dotąd nie uzyskały akceptacji zarządu spółdzielni „Lokator”. Odpowiedzi w tej sprawie nadal nie nadesłały wspólnoty mieszkaniowe.