75 mln euro trafi do polskich uczelni na zachęcanie do współpracy studentów i wykładowców z zagranicy. Pieniądze wyasygnuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Janusz Król, prorektor do spraw dydaktycznych i studenckich Uniwersytetu Jana Kochanowskiego nie ukrywa, że polskie szkoły wyższe potrzebują wsparcia, żeby przyciągnąć studentów spoza kraju i zapewnić im odpowiednią jakość kształcenia. Podkreśla, że program pomoże też rozwinąć kompetencje wykładowców.
Obecnie na UJK studiuje około 40 osób z zagranicy. Większość to Ukraińcy. W przyszłym roku akademickim, uczelnia chciałaby podwoić tę liczbę. W tym celu prowadzi akcję promocyjną w krajach byłego Związku Radzieckiego. UJK rozpoczął też kursy języka polskiego dla obcokrajowców.
Akcję promocyjną prowadzi też Politechnika Świętokrzyska. Uczelnia zachęca między innymi brazylijską Polonię by kształciła się w Kielcach. Jak mówi Ryszard Maj, kierownik działu współpracy międzynarodowej, w październiku na każdym wydziale uczelni przynajmniej jeden kierunek będzie wykładany po angielsku. Ma to przekonać studentów z zagranicy do wyboru kieleckiej uczelni technicznej.
– Polskim uczelniom opłaca się przyjmowanie studentów z zagranicy. Mamy niż demograficzny i musimy zrobić wszystko, żeby młodych ludzi spoza kraju przekonać do studiowania w Polsce na takich kierunkach, które będą korzystne i dla nich, i dla nas – tłumaczy.
Obecnie w Polsce uczy się 46 tys. studentów zagranicznych. To niewiele, bo na całym świecie studia poza granicami swojego kraju wybiera 4 mln osób.