Zalew w Sielpi ma znów stać się atrakcyjny dla turystów, a jednocześnie stać się użyteczny energetycznie. Gotowa jest koncepcja odbudowy 60-hektarowego zbiornika na Czarnej Koneckiej. Projektanci z Instytutu OZE i władze gminy Końskie dopracowują ostatnie szczegóły. Wkrótce rozpocznie się uzyskiwanie dokumentów, niezbędnych do zrealizowania koncepcji.
Plan przewiduje, że w okolicy akwenu powstaną 3 elektrownie wodne, które częściowo będą przekazywać prąd do sieci i zapewnią pieniądze na utrzymanie nowych obiektów turystycznych. Zbiornik będzie podzielony na kilka części, z których każda będzie spełniać inną funkcję – wyjaśnia kierownik projektu- Maciej Kowalik. Część północna nadal będzie dostępna dla turystów. Zagospodarowana zostanie też plaża południowa, na której znajdą się miejsca namiotowe. Obie strefy będą połączone kładką, która ma stać się dodatkową atrakcją turystyczną. Na środku zbiornika powstanie wyspa, usypana z zebranego mułu, na której powstanie amfiteatr.
Maciej Kowalik dodaje, że inwestycję trzeba przeprowadzić, ponieważ zamulenie uniemożliwia dalsze korzystanie z akwenu. Z powodu nagromadzonego mułu, powierzchnia zbiornika, wynosząca początkowo 60 hektarów, zmniejszyła się o około 40%. Trudno jest go przepłynąć, a w wielu miejscach można go swobodnie pokonać piechotą.
Prace w Sielpi rozpoczną się na przełomie 2016 i 2017 roku. Będą trwały 3 lata i mają być prowadzone poza sezonem turystycznym. Odmulenie zbiornika, rozbudowa plaż, usypanie wyspy i instalacja elektrowni będzie kosztować ponad 25 milionów złotych. Zrealizowanie wszystkich elementów kosztowałoby około 48 milionów złotych. Gmina chce pozyskać na ten cel dotację unijną.