Komisja Budżetu i Finansów, która obradowała przed sesją kieleckiej Rady Miasta, negatywnie zaopiniowała projekt uchwały dotyczący przekazania spółce Korona SA dodatkowych 2 milionów 800 tysięcy złotych. Trzech radnych było przeciw, przy jednym głosie za i jednym wstrzymującym.
Przewodniczący komisji – Marcin Chłodnicki zaznaczył, że radni byli już wielokrotnie oszukiwani informacjami o potencjalnym inwestorze, zainteresowanym zakupem Korony. Na sesji ma być też głosowana podwyżka opłat za żłobki, a to dodatkowy argument za nieprzyznawaniem pieniędzy klubowi. „Nie może być tak, że podnosimy opłaty, a jednocześnie znajdujemy pieniądze dla Korony”- mówił Marcin Chłodnicki. Zwrócił też uwagę, że prezydent kolejny raz obiecuje inwestora da klubu, wtedy gdy są potrzebne pieniądze.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Rada Miasta zgodzi się na przekazanie pieniędzy. PiS wspólnie z Porozumieniem Samorządowym ma 11 głosów, „za” zagłosuje też Krzysztof Adamczyk z SLD, co zadeklarował przed obradami. Projekt z pewnością poprze również Jan Gierada. Tymczasem, wśród przeciwników brakuje Roberta Siejki z PO, który wyjechał na urlop.
Zaległości spółki wynoszą około 5,5 miliona złotych. To przede wszystkim zobowiązania wobec piłkarzy oraz płatności związane z zerwanymi kontraktami z Pawłem Sobolewskim i Zbigniewem Małkowskim. Pieniądze przekazane z budżetu pozwolą na częściowe uregulowanie zadłużenia i funkcjonowanie klubu do końca roku.