Najprawdopodobniej w środę trener Ryszard Tarasiewicz spotka się prezesem Korony Markiem Paprockim, aby porozmawiać o swojej przyszłości. Kontrakt 53- letniego szkoleniowca kończy się 30. czerwca, a szanse na podpisanie nowego są bardzo nikłe. Ryszard Tarasiewicz chce gwarancji finansowych i możliwości budowania drużyny według własnej koncepcji.
– Uważam, że powinna zostać większość zawodników. Potrzebne są również dwa, trzy może cztery wzmocnienia i w nowym sezonie będziemy grali o zupełnie inne cele – mówił kielecki szkoleniowiec.
Wiele wskazuje na to, że z Korony odejdzie nie tylko trener Ryszard Tarasiewicz, który ma ponoć oferty z Francji i Szwajcarii, ale także większość podstawowych piłkarzy. Z kieleckim klubem pożegnał się Jacek Kiełb, z którym nie przedłużono kontraktu. Porozumienia w kwestii nowych umów nie osiągnięto również w przypadku Pawła Golańskiego i Piotra Malarczyka. Działacze zrezygnowali z usług m.in. Przemysława Trytki, Wojciecha Małeckiego, Vytautasa Cerniauskasa, Radka Dejmka, Leandro, Oliviera Kapo, Rafaela Porcelisa i Luisa Carlosa.
Ważne dłużej niż do 30. czerwca umowy w pierwszym zespole Korony mają: Kamil Sylwestrzak, Vlastimir Jovanović, Serhij Pilipczuk, Vania Marković, Nabil Aankour, Marcin Cebula i Bartosz Kwiecień. Kontrakt został automatycznie przedłużony z Aleksandrsem Fertovsem.