Nie słabnie przemoc w rodzinach. Oprócz tej fizycznej oprawcy bardzo często stosują przemoc psychiczną, mając nadzieję, że jak najdłużej zostaną w ukryciu. W statystykach sandomierskiej policji rośnie liczba niebieskich kart. Michał Domka, psycholog z Ośrodka Pomocy Społecznej w Sandomierzu, zastanawia się, na ile jest to rzeczywisty wzrost przypadków przemocy w rodzinie, a na ile efekt większej świadomości społecznej, dzięki której ofiary przemocy zaczynają coraz odważniej walczyć o swoje prawa, a odpowiednie służby mają coraz lepsze sposoby i narzędzia do ograniczania tego rodzaju zjawisk i pomagania poszkodowanym.
Michał Domka zauważył, że ostatnio coraz mniej jest ludzkiej obojętności wobec przemocy obserwowanej u znajomych, sąsiadów czy wprost na ulicy. Do Ośrodka Pomocy Społecznej trafiają zgłoszenia o tego rodzaju zdarzeniach, w tym także te anonimowe. Każdy sygnał jest sprawdzany. Osoby poszkodowane mogą liczyć na fachową pomoc specjalistów np. psychologa, prawnika czy terapeuty w Ośrodku Pomocy Społecznej.
Ograniczaniu zjawiska przemocy służą m.in. różnego rodzaju programy profilaktyczne. Jednym z ostatnich zrealizowanych w sandomierskim OPS-ie był konkurs literacki pt. „Słowa zamiast bomb”, w którym uczniowie szkół gimnazjalnych i średnich pisali prace w formie listu, w których zawarli swoje rozważania nt. przemocy.
Jedna z uczennic powiedziała nam, że zna zjawisko przemocy wśród swoich rówieśników i w jej szkole dotyczy ono osób wywodzących się ze środowisk gorzej sytuowanych finansowo. Jej zdaniem ta młodzież nie ma pełnej świadomości tego, że różne problemy można rozwiązać inaczej, czyli ugodowo, a nie przy użyciu pięści, dlatego takim osobom potrzebne jest fachowe wsparcie. Na konkurs wpłynęło prawie 30 prac, wszystkie oceniono jako bardzo dojrzałe i przemyślane.