Akcję „Świętokrzyskie Kilometry Dobra” podsumowano w kieleckiej Galerii Echo. Jej ideą było pobicie rekordu Guinnessa, w ułożeniu najdłuższego ciągu monet jednozłotowych, a przy okazji zebranie pieniędzy na fundusz stypendialny dla zdolnych uczniów, pochodzących z ubogich rodzin – przypomina wiceprezes fundacji „Możesz więcej”, Jan Duda.
Akcja rozpoczęła się trzy miesiące temu, a datki zbierali wolontariusze. Z wyliczeń wynika, że jeden metr ułożonych obok siebie jednozłotówek, to 44 zł.
Wśród osób, które wsparły akcję była pani Iwona z trzyletnim synem Wojtkiem. Jak mówili, złotówka to nie jest duży wydatek, natomiast jeżeli uzbiera się ich więcej, jest szansa, że uda się pomóc większej liczbie dzieci.
Wynik zbiórki pieniędzy poznamy w poniedziałek.