Dzieci i młodzież coraz lepiej rozumieją potrzebę ochrony prywatności – tak ocenia Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Edyta Bielak-Jomaa (czyt.: Żoma’) podkreśla jednak, że najważniejsze jest zastosowanie wiedzy w praktyce.
Jak zauważa GIODO, bywa z tym problem, ponieważ młodzi ludzie nie zawsze chronią prywatność, na przykład na portalach społecznościowych. Podkreśla, że trzeba pamiętać o konsekwencjach zaniedbań w tej dziedzinie.
„Jeżeli wpuścimy jakąkolwiek informację o sobie do sieci, nie mamy absolutnie żadnej pewności, kto jest odbiorcą tej informacji, przez kogo zostanie przetworzona i na jakie cele. Zdjęcie z dzieciństwa czy wczesnej młodości, wtedy śmieszne za klika lat może ośmieszać. Chociażby takie są konsekwencje” -mówi Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
Edyta Bielak-Jomaa podsumowała piątą edycję programu edukacyjnego dla młodzieży „Twoje dane twoja sprawa”. Młodzi ludzie przedstawiali swoje propozycje ochrony prywatności, często oparte na własnych negatywnych doświadczeniach. Problemy miały między innymi uczennice z gimnazjum w Winarowej w Małopolsce. Stąd ich rady dla rówieśników, aby nie przyjmować zaproszeń do grona znajomych od osób nie znanych osobiście, nie podawać informacji o sobie i nie wysyłać swoich zdjęć, zwłaszcza mających osobisty lub intymny charakter. Uczennice zwracają też uwagę, by w internetowych kontaktach nie posługiwać się hejtem, nie obrażać innych.
Program „Twoje dane twoja sprawa” jest realizowany pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej i Rzecznika Praw Dziecka.