Prawo do wspólnego rozliczania się z podatków, dziedziczenia po sobie jak małżonkowie, zabezpieczenia społecznego po zmarłym partnerze, do pochówku oraz odmowy składania zeznań – takie zmiany przewiduje projekt ustawy o związkach partnerskich. We wtorek posłowie zdecydują, czy go rozpatrzyć.
Poselski projekt został przygotowany przez SLD; do Sejmu wpłynął w styczniu 2013 r.
Na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Sejmu posłowie rozstrzygną, czy uzupełnić porządek o pierwsze czytanie projektu ustawy o związkach partnerskich oraz projektu przepisów wprowadzających tę ustawę.
Projekt jest przeznaczony zarówno dla par hetero-, jak i homoseksualnych. Przewiduje on, że związek partnerski byłby zawierany, jeśli dwie pełnoletnie osoby jednocześnie złożą przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego oświadczenia, że wstępują ze sobą w taki związek.
Swoje wzajemne uprawnienia lub zobowiązania o charakterze majątkowym lub osobistym partnerzy określaliby w umowie związku partnerskiego zawartej w formie aktu notarialnego. Projekt przewiduje możliwość zawarcia wspólnoty majątkowej. Partnerzy byliby uprawnieni m.in. do wspólnego rozliczania się z podatku PIT, dziedziczenia po sobie jak małżonkowie, uzyskania zabezpieczenia społecznego po zmarłym partnerze (np. ubiegania się o rentę rodzinną w razie śmierci partnera) i do wstąpienia po nim w stosunek najmu lokalu mieszkalnego.
Projekt daje ponadto prawo do pochowania zmarłego partnera i odmowy składania zeznań w postępowaniu cywilnym, karnym, administracyjnym i podatkowym.
Będzie to kolejna próba zalegalizowania związków partnerskich w Polsce. W grudniu zeszłego roku Sejm nie zgodził się na włączenie do porządku obrad projektu dotyczącego tej kwestii, który został złożony przez Twój Ruch. Projekt był podobny do tego, który przygotowało SLD – przewidywał m.in. możliwość zawarcia związku parom hetero- i homoseksualnym, nie pozwalał na adopcję dzieci.
Wcześniej, w styczniu 2013 r., Sejm odrzucił trzy projekty ustaw dotyczących związków partnerskich – zarówno złożony przez PO, jak i dwa autorstwa ówczesnego Ruchu Palikota i SLD.