Świętokrzyscy posłowie Platformy Obywatelskiej prezentowali w Kielcach założenia prezydenckiego programu „Pierwsza praca”. Ma on przy wsparciu pieniędzy europejskich zagwarantować roczny zwrot kosztów zatrudnienia dla 100 tysięcy młodych Polaków.
Pracownik będzie dostawał przez dwa lata kwotę minimalnego wynagrodzenia. Powiatowe Urzędy Pracy pokryją koszty leżące po stronie pracodawców – poinformował poseł PO Artur Gierada.
Poseł Lucjan Pietrzczyk stwierdził, że to próba zmniejszania liczby tzw. umów śmieciowych.
Opozycja projektu nie gani, choć wyraźnie wskazuje, że jest on przede wszystkim elementem kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego. Mówił o tym na placu Artystów w Kielcach poseł PiS Krzysztof Lipiec
Nie wiadomo jeszcze jak wiele nowych miejsc pracy mogłoby zostać dofinansowanych w regionie świętokrzyskim. Przy rozdziale kwoty 3 miliardów złotych, która ma być przeznaczona na sfinansowanie całego programu, ma być brana pod uwagę liczba ludności w województwach, a także skala bezrobocia. Biorąc pod uwagę ten pierwszy czynnik, w Świętokrzyskiem powinno powstać przynajmniej 3 tysiące nowych miejsc pracy.