Dzięki tej zmianie afera Amber Gold ma się nie powtórzyć. Rząd uchwalił dziś dodatkowe uprawnienia dla nadzoru finansowego, które mają lepiej chronić pieniądze zwykłych Polaków. Regulacja ogranicza też oprocentowanie pożyczek. Rząd przyjął ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym i prawo bankowe.
Jak twierdzi Maciej Krzysztoszek z biura prasowego Komisji Nadzoru Finansowego zmiany w obecnym kształcie zwiększą bezpieczeństwo oszczędności gromadzonych przez Polaków. Rozmówca IAR przypomina, że ustawa jest efektem rekomendacji Komitetu Stabilności Finansowej po aferze Amber Gold. Jego zdaniem zmiana, która dałaby możliwość Komisji Nadzoru Finansowego przeprowadzania postępowania wyjaśniającego skróciłaby proces kontroli tak zwanej działalności parabankowej. Chodzi o te przypadki, kiedy kontrolerzy podejrzewają, że firma bez koncesji, czyli wbrew prawu gromadzi oszczędności ludzi i obarcza je ryzykiem.
Przedstawiciel KNF dodaje, że to nie jedyna zmiana. Nadzór Finansowy będzie mógł wykreślać podmioty z tak zwanej listy ostrzeżeń publicznych. Stanie się tak w wyniku prawomocnego wyroku sądu lub w przypadku kiedy prokuratura odmówi wszczęcia postępowania, albo je umorzy. Rządzący postulują między innymi zwiększenie grzywien i kar za prowadzenie działalności bez zezwolenia.
Propozycje ministerstwa finansów zakładają też ograniczenie wysokiego oprocentowania pobieranego przez firmy pożyczkowe. Zdaniem firm pożyczkowych, są one dziurawe, a klienci wciąż będą narażeni na działalność nieuczciwych podmiotów.
Dyrektor prawny Związku Firm Pożyczkowych, Paweł Grabowski uważa, że ustawa nie zwiększy bezpieczeństwa konsumentów. Według niego limit oprocentowania zaproponowany przez rząd jest pozory, ponieważ nie podlega pod niego część opłat dodatkowych, takich jak obsługa domowa czy dodatkowe ubezpieczenia, z których może skorzystać klient.
Rozmówca IAR podkreśla, że klientom pomogłyby dwa ważne zapisy. Zarówno branża pożyczkowa, jak i eksperci postulowali utworzenie rejestru firm, które świadczą takie usługi. Zdaniem Pawła Grabowskiego pomogłoby także wprowadzenie konkretnych zasad oceny zdolności kredytowej klientów. Obu tych zapisów, jak twierdzi przedstawiciel ZFP, brakuje w przyjętym dziś projekcie.
Rząd zajął się dziś także nowelizacją ordynacji podatkowej.