Kandydat PiS Andrzej Duda wystosował list do Polaków, w którym min. obiecuje, że po wygranych wyborach wniesie ustawę przywracają poprzedni wiek emerytalny i ustawę podnoszącą kwotę wolną od podatku. Zapewnił w nim, że będzie stał po stronie utrzymania polskiej waluty, tak długo, jak będzie to konieczne oraz że będzie bronił polskiej ziemi przed wykupem, a lasów państwowych przed prywatyzacją i wyprzedażą.
W opinii posła Artura Gierady z PO są to obietnice, których realizacja kosztowałaby budżet państwa miliardy złotych. „Jeśli ktoś składa tyle obietnic jednocześnie, to zachowuje się nieuczciwie wobec wyborców” – stwierdził poseł Gierada. Parlamentarzysta przypomniał też, że ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski również napisał list do Polaków. Zdaniem Artura Gierady mówi w nim o rzeczach realnych.
W swoim liście do wyborców Bronisław Komorowski pisze o tym, co zrobił w czasie swojej prezydentury, czyli o Karcie Dużej Rodziny i ulgach podatkowych dla rodzin wychowujących dzieci. Obiecuje też, że po wygranych wyborach zajmie się rozwiązywaniem problemów młodych Polaków. ”Będziemy min. wspierać rozwój młodej przedsiębiorczości, tworzenie nowych, lepszych miejsc pracy i budowę mieszkań z umiarkowanym czynszem” – czytamy w liście.