Polska pomaga poszkodowanym przez trzęsienie ziemi w Nepalu. Polskie organizacje dobroczynne zbierają środki i niezbędny sprzęt, który trafi do tego himalajskiego kraju. Pierwsza pomoc z Polski już dotarła do Nepalu. Na miejscu swoją akcję rozpoczęli też polscy strażacy. Z ostatnich doniesień wynika, że w trzęsieniu ziemi w Nepalu zginęło około 3800 osób. Liczbę poszkodowanych szacuje się na kilkaset tysięcy.
Do stolicy Nepalu, Katmandu, dotarło 81 polskich strażaków i 12 psów. Grupa ma swoje obozowisko, gdzie będzie stacjonować przez najbliższe dni. Jej głównym zadaniem jest przeszukiwanie gruzowisk. Odbywa się to przy pomocy psów oraz specjalnej aparatury – geofonów. Urządzenia rejestrują minimalne szmery czy uderzenia, dzięki czemu możliwe jest określenie położenia zaginionych.
Polska ekipa zostanie w Nepalu do połowy przyszłego tygodnia. Wyposażenie grupy pozwala na pozostanie w miejscu katastrofy przez 10 dni. Jeśli będzie taka potrzeba, dowódca grupy może poprosić Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności o dodatkowe zaopatrzenie. Na tę chwilę nie jest planowana wysyłka kolejnej grupy strażaków.
W Katmandu działa również Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. Na miejsce wysłało 6 osób oraz 300 kilogramów sprzętu medycznego. Polacy będą pomagać głównie w polowych szpitalach. W ekipie znajdują się ratownicy medyczni i lekarz. Wszyscy odbyli na miejscu spotkanie informacyjne.
Akcją ratunkową w Nepalu kieruje związana z ONZ organizacja UN OCHA (Biuro Narodów Zjednoczonych do Spraw Koordynacji Pomocy Humanitarnej). To od jej decyzji będzie zależało w którym regionie kraju pomagać będą Polacy.
Jutro lub pojutrze do Katmandu wyruszyć ma także druga grupa ratowników i lekarzy z Polski. Będzie ona liczyć 8-10 osób. Misja Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej w Nepalu potrwa około dwa tygodnie.
UNICEF stara się nieść pomoc w Nepalu, choć sytuacja jest trudna – mówi Zofia Dulska z polskiego oddziału tej ONZ-owskiej organizacji pomagającej dzieciom. Nie da się wykluczyć ponownych wstrząsów, są problemy z łącznością, a wiele miejsc jest trudno dostępnych – mówi Zofia Dulska. Choć biuro UNICEF-u się częściowo zawaliło, pracownicy organizacji są na miejscu i starają się dotrzeć z pomocą do potrzebujących rodzin. Ich celem jest objęcie pomocą 2 milionów 800 tysięcy dzieci. Już teraz przekazywane są namioty i środki przeciwdziałające odwodnieniu. Ludzie boją się powtórnych wstrząsów, dlatego nie wracają do domów, tylko śpią na placach i ulicach. Pomoc utrudniają dodatkowo przerwy w dostawach prądu, czynne są jednak dwa lotniska, na które kierowane są transporty z pomocą humanitarną.
Środki dla poszkodowanych w trzęsieniu ziemi w Nepalu zbiera także Polska Akcja Humanitarna W najbliższych dniach pracownicy PAH wyruszą w rejon katastrofy, aby ocenić potrzeby poszkodowanych i rozpocząć działania pomocowe.
Polska Akcja Humanitarna apeluje do włączenia się akcji. Każdy, któ chce pomóc może wpłacać pieniądze na konto PAH: BPH S.A. 91 1060 0076 0000 3310 0015 4960 z dopiskiem „Nepal”.
30 tysięcy euro na pierwszą pomoc ofiarom kataklizmu przekazała już Caritas Polska. Środki trafią do nepalskiego Caritas, a więc do organizacji, która ma tam najlepsze rozeznanie i reaguje od pierwszych chwil od tragedii – mówił wicedyrektor Caritas Polska ojciec Hubert Matusiewicz