Przedszkolaki z kieleckich placówek świętowały w Teatrze „Kubuś” zbliżający się Światowy Dzień Wody. Po spektaklu „Dziadki, dziatki” każdy mógł się napić wody sodowej z saturatora Kieleckich Wodociągów. Sprzęt będzie stał w holu teatru do niedzieli. Pracownicy Wodociągów zorganizowali też dla dzieci pokazy eksperymentów Szalonego Chemika, oparte w głównej mierze na wodzie.
Dzieci mają swoje ulubione doświadczenia, które zawsze cieszą się zainteresowaniem – mówi prowadząca pokaz laborantka Małgorzata Młynik. Najbardziej podoba im się tzw. pasta do zębów dla słonia, wykonana m. in. przy użyciu wody, nadtlenku wodoru i płynu do naczyń. Interesujące są też dla nich eksperymenty, w trakcie których bezbarwna woda zmienia kolor lub zamienia się z czerwonego „soku malinowego” w białe „mleko”.
Światowy Dzień Wody przypada 22 marca. Został ustanowiony przez ONZ w 1992 roku. W tym roku odbywa się pod hasłem „Woda i zrównoważony rozwój”. Woda to nie tylko napój, ale też podstawowy element przemysłu – przypomina rzecznik Wodociągów Kieleckich, Ziemowit Nowak. Na przykład do wyprodukowania jednego samochodu zużywa się tyle wody, że można byłoby nią napełnić basen pływacki. Do produkcji kilograma wołowiny potrzeba 15 tysięcy litrów wody, a do zrobienia kartki papieru A4 – 10 litrów wody.
Jak informuje Ministerstwo Środowiska, Polska należy do państw o niewielkich zasobach wody pitnej. Wody jest u nas dwa razy mniej niż w Hiszpanii. Nadzór nad jakością wody, dostarczanej do mieszkańców z sieci, sprawuje Sanepid. Ujęcia są badane kilka razy w tygodniu pod kątem mikrobiologicznym, np. obecności bakterii Coli oraz właściwości fizykochemicznych, jak smak, zapach, mętność i barwa.