Utworzenie dwóch funduszy pomocowych, ułatwienie w przewalutowaniu kredytów czy uwolnienie od nieruchomości. Banki przedstawiły dziś rozwiązanie problemy kredytów w walutach obcych. Według ekspertów są one niewystarczające.
Założenia programu przedstawił prezes Związku Banków Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz. Jedno z rozwiązań zakłada utworzenie specjalnego Funduszu Wsparcia Restrukturyzacji Kredytów Hipotecznych. To forma pomocy dla wszystkich osób spłacających kredyty zaciągnięte na mieszkanie, które mają przejściowe problemy z regulowaniem zadłużenia z powodów losowych. Ponad połowa środków ma być pokryta przez banki przy pożądanym zaangażowaniu innych partnerów sektora finansowego.
Bankowcy chcą też utworzyć Sektorowy Fundusz Stabilizacyjny, który dopłacałby do rat kredytowych w sytuacji znaczącego umocnienia się szwajcarskiej waluty. Fundusz mógłby pomóc osobom spełniającym określone kryteria kredytowe i dochodowe. Iwona Kozera z firmy doradczej EY (czyt. i łaj), która pomagała w przygotowaniu rozwiązań podkreśla, że na obecnym etapie nie wiadomo komu będzie przysługiwać wsparcie. Wiadomo jednak, że instytucje finansowe zastosują kryterium dochodowe w stosunku do średniej krajowej. Pomoc otrzymaliby ci kredytobiorcy, którzy kupili lokum w celach mieszkaniowych.
Krzysztof Pietraszkiewicz wyjaśnia, że fundusz stabilizacyjny miałby trzy źródła finansowania. Jedną trzecią wyłożyłyby instytucje finansowe. Jeżeli pieniądze nie zostałyby wykorzystane, trafiłyby do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Drugi strumień pieniędzy, stanowiący także jedną trzecią środków, pochodziłby z części wpłat do BFG. To działanie byłoby okresowe, a pieniądze na koniec wróciłyby do funduszu. Ostatnią część stanowiłyby środki pochodzące na przykład z sektora publicznego. Bankowcy proponują też zamianę zabezpieczenia kredytu, poprzez zamianę hipoteki, na wniosek klienta.
Minister finansów nie ocenia propozycji banków dla zadłużonych we frankach. Matusz Szczurek podkreśla, że jest na to za wcześnie. Wszystko zależy od wyceny i warunków – dodaje. Dostrzega jednak wolę banków, żeby część kosztów związanych z kredytami frankowymi wziąć na siebie.
Przewodniczący KNF, Andrzej Jakubiak liczy na kolejne rozmowy z bankowcami, na temat szczegółów bankowych propozycji. Szef nadzoru podkreśla, że pomysł banków trzeba też przeliczyć. Szef nadzoru zaznacza, że propozycje ZBP są korzystne przede wszystkim dla sektora bankowego.
Stowarzyszenie Pro Futuris skupiające kredytobiorców zadłużonych w obcej walucie krytykuje dzisiejsze propozycje bankowców. W opublikowanym oświadczeniu prezes, Tomasz Sadlik pisze, że „propozycja Związku Banków Polskich dla poszkodowanych kredytobiorców jest nie do przyjęcia, gdyż obciąża przede wszystkim klientów banków – bezpośrednio, albo pośrednio – przez budżet Państwa.”
W połowie stycznia szwajcarski bank centralny zrezygnował z utrzymywania sztywnego kursu franka wobec euro i obniżył stopy procentowe do – 0,75 procent. Spowodowało to gwałtowny wzrost kursu tej waluty.