Janusz Korwin Mikke, wizytą w Sandomierzu rozpoczął swoją kampanię w Świętokrzyskiem, przed wyborami prezydenckimi. Skrytykował Unię Europejską, bo w jego opinii spowalnia rozwój Polski. Stwierdził, że przed akcesją, tempo rozwoju naszego kraju wynosiło 8 procent, a teraz 1.
Janusz Korwin Mikke uważa, że ludzie mają dosyć tego, co się dzieje i chcą wrócić do normalności. Normalność, to jego zdaniem kraj, w którym żyje się za własne pieniądze, a nie za dotacje, ma się owoce swojej pracy, a ludzi nie karze się podatkiem dochodowym za to, że pracują.
Janusz Korwin Mikke podkreślił, że jest absolutnie przeciwny jakimkolwiek sankcjom wobec Rosji. Jak stwierdził, nie dlatego, że pała do tego kraju sympatią, ale ze względu na straty, które z powodu sankcji odczują Polacy.
Janusz Korowin Mikke liczy na co najmniej 10 procentowe poparcie jego kandydatury w wyborach prezydenckich. Po konferencji prasowej odbyło się otwarte spotkanie z mieszkańcami Sandomierza.