Ostrowieckie MPK zlikwidowało kolejne dwa połączenia do miejscowości w gminie Bodzechów i Ćmielów. Jak mówi dyrektor ds. technicznych Stanisław Choinka linie okazały się nierentowne a spółka ma problemy finansowe. Jednocześnie z redukcją kursów nie zamierza zwalniać pracowników.
Redukcja linii przy jednoczesnym braku restrukturyzacji zatrudnienia dziwi miejskich urzędników. Jak mówi Dagmara Majdak z wydziału nadzoru właścicielskiego, MPK ma problemy z płynnością finansową i ograniczenie działalności przewozowej, powinno także skutkować zwolnieniami pracowników. Sytuacja firmy jest zła i wymaga zdecydowanych działań- dodaje Dagmara Majdak.
Odpowiadając na te sugestie dyrektor Stanisław Choinka twierdzi, że nie zwalnia kierowców ponieważ chce, by obsługiwali nową linie, którą MPK chce uruchomić w Ostrowcu. Ponadto zamierza świadczyć usługi komunikacyjne dla jednej z dużych ostrowieckich firm.
Obecnie spółka obsługuje w bardzo ograniczonym stopniu 11 linii miejskich oraz 4 pozamiejskie, przede wszystkim na terenie gminy Waśniów.