10 procent świętokrzyskich lekarzy, zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim podpisało dziś wypowiedzenia umów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Medycy, na razie zdeponowali pisma w Świętokrzyskiej Izbie Lekarskiej, licząc na to, że do środy przyłączą się kolejne osoby. Wtedy zamierzają złożyć dokumenty w Narodowym Funduszu Zdrowia- zapowiada doktor Janusz Franasik, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego w regionie.
16-stu lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej spotkało się, aby zdecydować o złożeniu wypowiedzeń umów na rok 2015. Większością głosów zdecydowano o wstrzymaniu działań do dnia 7 stycznia. „Pod naciskiem władz lokalnych, z lękiem o pacjenta, który zostanie bez pomocy, zdecydowaliśmy się podpisać umowy, mimo warunków, które nam nie odpowiadają”- mówiła doktor Ewa Filipczak Zioło, prowadząca Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Sandomierzu.
Lekarze twierdzą, że protestują przeciw biurokracji, do której ma ich zmuszać pakiet onkologiczny. Sprzeciw środowiska budzi także pięciodniowy system pracy, po 10 godzin dziennie. Ich zdaniem, nie pozostawia to czasu na dodatkowe szkolenia, niezbędne do oceny schorzeń onkologicznych.
W województwie świętokrzyskim pracuje dziewięćdziesięciu sześciu lekarzy zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim. Jeśli cześć z nich w środę po południu zdecyduje się złożyć wypowiedzenia umów z NFZ, prawdopodobnie zamkną gabinety, po trzech miesiącach okresu wymówienia.