W poniedziałek wznowi obrady kielecka Rada Miasta. Zostały one odłożone na wniosek Grzegorza Świercza z Polskiego Stronnictwa Ludowego, po tym, gdy nie udało się wybrać przewodniczącego. Przed tygodniem dwa kluby zgłosiły swoich kandydatów do pełnienia tej funkcji. Prawo i Sprawiedliwość – Dariusza Kozaka oraz Platforma Obywatelska – Joannę Winiarską. W tajnym głosowaniu żadna z zaproponowanych osób nie uzyskała jednak bezwzględnej większości. Dariusza Kozaka poparło 12 radnych, a Joannę Winiarską 8. Pięć osób wstrzymało się od głosu.
Po tygodniu jednak nie widać porozumienia. Sytuacja nadal jest patowa. Dariusz Kozak prowadził wprawdzie rozmowy z radnymi innych klubów, ale nie przyniosły one rezultatu. Nieoficjalnie wiadomo, że przewodniczącego chce mieć PSL i raczej nie zamierza ustąpić. Ludowcy, na wniosek których przerwano obrady nie kontaktowali się jednak w ciągu tygodnia z radnymi Platformy, aby ustalić wspólne stanowisko.
Dariusz Kozak mimo wszystko jest optymistą i wierzy, że uda się wybrać przewodniczącego, ponieważ już najwyższy czas zająć się pracą nad uchwałami. Podkreślił też, że jeśli PSL wystawi swojego kandydata, PiS na pewno go nie poprze. Podobnie prawdopodobnie postąpi też Porozumienie Samorządowe.
PO także chciałaby mieć przewodniczącego. Jak powiedział nam jeden z radnych – przemawia za tym doświadczenie samorządowe. Nieoficjalnie wiadomo, że Platforma niezbyt przychylnie patrzy na poczynania PSL, które upiera się przy swoim stanowisku. Wciąż w kuluarach pojawia się nazwisko Dawida Kędziory.
Nie jest wykluczone, że może dojść do sytuacji, w której któryś z radnych Platformy poprze kandydaturę Dariusza Kozaka. PiS z Porozumieniem mają wspólnie 11 głosów. Dariusza Kozaka poprze też najpewniej Jan Gierada, który deklarował to w ubiegłym tygodniu. Do bezwzględnej większości potrzebny jest jeszcze jeden głos.
Po drugiej stronie PO z PSL mają wspólnie 10 głosów. Muszą jednak jeszcze przekonać do siebie troje radnych SLD. Przez tydzień jednak nikt z nimi nie rozmawiał. Sojusz jest już zniecierpliwiony całą sytuacją. Nadal radni klubu zapewniają, że jeśli PO i PSL dojdą do porozumienia, to poprą ich kandydata. Jeżeli jednak tak się nie stanie, to dla dobra Rady i jej normalnej pracy nie wykluczają jednorazowego poparcia dla Dariusza Kozaka.