Ponad 80. wielkoformatowych prac, autorstwa twórców z Polski, Czech i Niemiec można oglądać na murach aresztu śledczego w Kielcach. Wystawa jest elementem przeprowadzonego w areszcie projektu „Dramat wolności”, ktorego pomysłodawcą jest prof. Zbigniew Bajek z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Dodatkowo, w więziennej galerii „Za Kratą” znajduje się kilkadziesiąt prac, wykonanych przez więźniów.
W ramach warsztatów plastycznych, wspólnie z artystami z Krakowa i Ostrawy stworzyli oni czarno-białe obrazy, związane z tematem wolności. Jak mówi kierownik oddziału penitencjarnego w kieleckim areszcie Janusz Tusznio, prace trwały przez tydzień. Około 40. skazanych tworzyło swoje dzieła w pracowniach plastycznych w oddziałach mieszkalnych. Warsztaty trwały od godziny 8.00 do 16.00, z przerwą na obiad. Każdy przedstawił tematykę wolności według osobistych odczuć i umiejętności artystycznych. Na obrazach pojawiają się np. rodzina, sąd i kraty. Są też prace inspirowane poezją oraz przedstawione w formie komiksu.
Na dziedzińcu aresztu śledczego powstał też czarno-biały mural. Osadzeni wykonali go wspólnie z artystą street artu Kamilem Kuzko z ASP – dodaje Janusz Tusznio. Mural ma długość 62 metrów. W areszcie zostanie na wiele lat, zmieniając monotonny wygląd więziennych murów.
Psycholog więzienny Marcjanna Pakuła dodaje, że udział w projekcie był dla osadzonych rodzajem terapii poprzez sztukę. Wykonując pracę plastyczną, mogli oni swobodnie przenosić wszystkie emocje na obraz. Taki sposób wyrażania gniewu lub frustracji jest bezpieczny, bo nie podlega ocenie. Po zakończeniu projektu więźniowie mówili, że chcieliby mieć więcej takich zajęć – przyznaje Marcjanna Pakuła.
Wystawę „Dramat wolności” na murach aresztu śledczego w Kielcach można oglądać do 5 grudnia. Codziennie o godzinie 12.00 sprzed galerii BWA będzie odjeżdżał autobus, którym można za darmo dojechać na miejsce wystawy. Osoby, które chciałyby dodatkowo obejrzeć prace więźniów w Galerii Za Kratą, powinny z wyprzedzeniem skontaktować się z dyrekcją kieleckiego aresztu.