Prawie 11 tysięcy ptaków, 104 gatunków naliczyli ornitolodzy w Świętokrzyskiem, podczas Europejskich Dni Ptaków w październiku. Towarzystwo Badań i Ochrony Przyrody opublikowało raport dotyczący akcji. Jak mówi Jarosław Sułek, zaskoczenia nie było- podobnie jak w ubiegłych latach, najliczniejsze okazały się szpaki. Zaobserwowano ich nieco ponad 3 tysiące.
„Szpak jest gatunkiem inwazyjnym, ku zmartwieniu sadowników może nawet 3 razy rocznie wyprowadzać lęgi. Jesienią rodzinki szpaków łączą się w stada liczące kilkaset, a nawet kila tysięcy osobników i łącznie z czajkami przebywają na terenach pól”- tłumaczy Jarosław Sułek.
Szpaki, na zimę odlatują na południe. Czajki, to drugie pod względem liczebności ptaki w regionie- zaobserwowano ich ponad 1600. Nie wiadomo czy w przyszłym roku będzie podobnie, bo czajki coraz gorzej czują się w naszym województwie. Żyją na łąkach, a te coraz częściej nie są użytkowane i zarastają.
Ptaków w naszym regionie nie ubywa. Ornitolog Piotr Wilniewczyc podkreśla, że to dobra informacja, bo z opublikowanych w listopadzie badań wynika, że w Europie żyje obecnie o 400 milionów ptaków mniej, niż jeszcze 30 lat temu. Odpowiedzialność za to ponosi przede wszystkim rolnictwo, które niszczy naturalne siedliska. „W naszym regionie, liczebność ptaków jest stabilna albo wzrasta. Być może ma to związek z sytuacją w Europie Zachodniej. Ptaki z tamtych rejonów znajdują u nas siedliska zastępcze”- mówi Piotr Wilniewczyc.
Są jednak wyjątki. Jak mówi Piotr Wilniewczyc, z roku na rok ubywa m.in. wróbli. Te ptaki i inne, które spędzają zimę w naszym regionie, Towarzystwo Badań i Ochrony Przyrody chce policzyć w grudniu.