Po wyborach samorządowych zmienił się krajobraz polityczny we Włoszczowie. W pierwszej turze przegrał rządzący od 8 lat burmistrz Bartłomiej Dorywalski z PiS. Na stanowisku zastąpi go dotychczasowy wicewojewoda świętokrzyski Grzegorz Dziubek z PSL.
Mimo przegranych wyborów na burmistrza Włoszczowy, to Porozumienie Prawicy zdobyło najwięcej mandatów w Radzie Miasta. Zaufania wyborców nie straciła więc prawica, a jedynie burmistrz Bartłomiej Dorywalski.
Potwierdzają to nasze rozmowy z mieszkańcami Włoszczowy. Podkreślali oni, że dotychczasowy burmistrz działał przede wszystkim na korzyść miasta, zapominając o mniejszych miejscowościach. Dodatkowo, w trakcie jego kadencji, pod wpływem niejasnych sytuacji, odwrócił się od niego młody elektorat. Zarówno mieszkańcy Włoszczowy, jak i wsi głosowali na Grzegorza Dziubka, bo liczą na zmiany.
Bartłomiejowi Dorywalskiemu zaszkodził też konflikt z jednym z włoszczowskich przedsiębiorców, przyznają mieszkańcy Włoszczowy. Z powodu trudności z zainwestowaniem w gminie Włoszczowa, właściciel firmy Strunobet-Migacz wybudował kolejny oddział swojej firmy w Lewinie Brzeskim. W efekcie, mieszkańcy Włoszczowy stracili potencjalne miejsca pracy.
Negatywnych nastrojów społecznych nie zauważyli wcześniej radni miejscy. Piotr Bulski z Porozumienia Prawicy jest zaskoczony przegraną burmistrza. Tłumaczy, że Bartłomiej Dorywalski dbał o rozwój gminy i nowe inwestycje. Zdobywał unijne pieniądze na kanalizację i remonty. Wkładał w swoją pracę wiele serca, więc przegrana w pierwszej turze jest dużym zaskoczeniem. Piotr Bulski przypuszcza, że przegrana jest spowodowana tym, że mieszkańcy po dwóch kadencjach potrzebowali odmiany.
W wyborach na burmistrza Włoszczowy prawdopodobnie ponad 56% wyborców zagłosowało na Grzegorza Dziubka z PSL, a 29,7% na Bartłomieja Dorywalskiego kandydującego z komitetu Porozumienie Prawicy. 13% uzyskała kandydatka Stowarzyszenia Stop Podziałom Ewa Nowak.