Andrzej Chaniecki, który w pierwszej turze ponownie wygrał wybory na stanowisko burmistrza Opatowa, stwierdził, że reelekcję zawdzięcza rozsądkowi mieszkańców, którzy doceniają rzetelną pracę a nie obietnice. Burmistrz ma nadzieję, że tak jak w zakończonej kadencji, wszyscy radni, nawet ci z opozycyjnego komitetu wyborczego, będą pracowali dla dobra całej gminy.
Andrzej Chaniecki pokonał dwu rywali, doświadczoną w pracy samorządowej byłą burmistrz Krystynę Kielisz oraz zaczynającego karierę samorządową, byłego przewodniczącego rady Tomasza Stańka.
Burmistrz w radzie miasta będzie musiał zabiegać o głosy innych komitetów, bo ugrupowanie z którego starował, czyli Region Świętokrzyski uzyskało tylko 6 miejsc na 15 mandatów. Andrzej Chaniecki jest jednak przekonany, że nie będzie miał problemów ze współpracą z samorządowcami z innych komitetów, bo do tej pory udawało mu się przekonywać nawet opozycję.
W 15 osobowej radzie Opatowa aż 70 procent radnych będzie pełniło swoją funkcję po raz pierwszy. W tym składzie będzie też tylko jedna kobieta, podczas gdy w zakończonej kadencji pań było 4.