Świętokrzyscy policjanci sprawdzają, czy w lokalach wyborczych w regionie nie ma ładunków wybuchowych. Jak informuje rzecznik Komendy Wojewódzkiej – Grzegorz Dudek, do dyżurnego w Kielcach trafił sygnał, że w siedzibie jednej z komisji może znajdować się bomba. W e-mailu nie podano informacji o jakie miejsce może chodzić.
– Na razie nie dotarły żadne niepokojące sygnały, ale musimy sprawdzić tę informację. Kontaktujemy się z wszystkimi komisjami wyborczymi – podkreśla Grzegorz Dudek.
Z informacji Radia Kielce wynika, że podobne informacje trafiły także do innych komend wojewódzkich policji.