W Sandomierzu uroczystości patriotyczne z okazji 96. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości odbyły się przy pomniku 2 Pułku Piechoty Legionów na cmentarzu katedralnym.
Starosta sandomierski Stanisław Masternak, zwracając się do zebranych mówił, że dziś, tak jak w 1918 roku, potrzebna jest jedność Polaków i zaprzestanie sporów. Przypomniał, że przed laty, mimo ścierania się różnych poglądów politycznych – w imię wolności potrafiono wznieść się ponad podziałami. Dzisiaj potrzebna jest troska, by nie zaprzepaścić dorobku sprzed 96. lat – dodał starosta.
Burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski stwierdził, że ta rocznica przypomina o niezwykłej sile, drzemiącej w polskim narodzie. W drodze do wolności nie złamał jej ani upływ czasu ani zaborcy. Burmistrz przypomniał wielki wkład Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego w ukształtowanie granic Polski na zachodzie.
Podczas uroczystości odbył się apel poległych, oddano salwę honorową, po czym kilkadziesiąt różnych delegacji złożyło przy pomniku wieńce i wiązanki kwiatów.
Uroczystości w Sandomierzu miały wyjątkową oprawę. Uczestniczyli w nich ułani z Sandomierskiego Ośrodka Kawaleryjskiego, Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej w historycznych strojach, a także orkiestra dęta z mażoretkami. Liczni turyści i mieszkańcy uczestniczący w obchodach chętnie fotografowali się na tle formacji zbrojnych.
Po uroczystościach przy Starostwie Powiatowym częstowano wszystkich wojskową grochówką.
Wcześniej Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, przewodnicząc mszy świętej w intencji Ojczyzny powiedział w katedrze, że dzisiejsza rocznica uświadamia, jak ważna dla nas wszystkich jest ziemska ojczyzna. Przypomniał tych, którzy walczyli o wolność i niepodległość, nie szczędząc życia i zdrowia. Biskup powiedział, że także dzisiaj, my Polacy pragniemy pomyślności dla naszego kraju, jego odrodzenia we wszystkich wymiarach – od duchowego, po materialny, ponieważ od tego zależy obecnie niezawisłość i pozycja państwa na świecie.
– Jedną z naszych wad narodowych jest to, że lubimy naśladować innych, tymczasem, szanując inne religie i światopoglądy, mamy być sobą – Polakami – z naszą tradycją i naszą wiarą – stwierdził biskup Krzysztof Nitkewicz.
Podczas mszy cała świątynia wypełniona była wiernymi. Następnie, ponad 20 pocztów sztandarowych różnych organizacji, Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej w historycznych strojach, żołnierze z sandomierskiej jednostki, młodzież i samorządowcy, przeszli przez Stare Miasto, ulicą Mickiewicza na cmentarz katedralny przed pomnik 2 Pułku Piechoty Legionów. Na czele pochodu jechała konno formacja ułańska z Sandomierza, za nią szła miejscowa orkiestra dęta z mażoretkami.