W meczu 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce przegrali w Warszawie z Legią 0:2 (0:0). Bramki dla gospodarzy w tym spotkaniu strzelali Orlando Sa w w 63′ i Marek Saganowski w 76′, dla którego było to setne ligowe trafienie. Dla Korony z kolei był to 14 mecz bez wygranej.
Legioniści przystąpili do tego spotkania w bardzo eksperymentalnym składzie. W bramce zagrał Konrad Jałocha, a w polu Mateusz Wieteska, Łukasz Moneta, Adam Ryczkowski i Krystian Bielik.
W pierwszej połowie Korona była stroną przeważającą i stworzyła sobie kilka wyśmienitych okazji do zdobycia gola. W 8′ po zagraniu Chiżniczenki pojedynek sam na sam z Jałochą przegrał Golański. Jeszcze lepszą sytuację miał Kiełb, który mając przed sobą tylko bramkarza Legii fatalnie chybił. Tuż przed końcem tej części najpierw z bliska główkował Chiżniczenko, za chwilę dobijał Janota, lecz za każdym razem skutecznymi interwencjami popisywał się w bramce Legii Jałocha.
Po przerwie przeważali już Wojskowi, którzy strzelili dwa gole. W 63′ po trójkowej akcji, Piech zagrał w pole karne do Orlando Sa, a ten pokonał Cerniauskasa. W 76′ potężnie uderzał z „szesnastki” Sa, Cerniauskas sparował piłkę, ale dopadł do niej Saganowski i podwyższył na 2:0, zdobywając tym samym swojego setnego gola w ekstraklasie.
Trener Korony Ryszard Tarasiewicz przyznał na pomeczowej konferencji prasowej, że jego zespół nie miał prawa przegrać tego meczu.
Legia Warszawa – Korona Kielce 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Orlando Sa (63), 2:0 Marek Saganowski (76).
Żółte kartki: Korona Kielce: Leandro, Boliguibia Ouattara.
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 12 729.
Legia Warszawa: Konrad Jałocha – Bartosz Bereszyński, Igor Lewczuk, Mateusz Wieteska, Łukasz Moneta – Adam Ryczkowski (72. Mateusz Szwoch), Krystian Bielik, Helio Pinto, Jakub Kosecki – Arkadiusz Piech (71. Marek Saganowski), Orlando Sa.
Korona Kielce: Vytuatas Cerniauskas – Piotr Malarczyk, Boliguibia Ouattara, Radek Dejmek, Leonardo – Jacek Kiełb, Vanja Markovic, Vlastymir Jovanovic, Paweł Golański, Michał Janota (85. Marcin Cebula) – Siergiej Chiżniczenko (73. Oliver Kapo).